Firma

Nazywam się Łukasz Rawecki. Z zawodu i zamiłowania jestem architektem. Na dowód tego jeszcze na studiach, na zlecenia znanych architektów przygotowywałem makiety projektowanych budynków. Nauczyłem się wtedy cierpliwości i dbałości o szczegół. Czasami godzinami projektowałem układ ulic, domków, drzew, latarni, trawników, ścieżek itd. Każdy detal musiał być najwyższej jakości, każdy szczegół na swoim miejscu. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Tak mi już zostało. W tym co robię staram się uciec od, nadal u nas powszechnej estetyki willi na przedmieściu, która tak bardzo chce różnić się od komunistycznej szarości, że zatraca dobry smak. Chcę pokazać, że piękno tkwi w prostocie materiałów i form, ukazać piękno czerni i bieli. Szarość może być dużo bardziej barwna, niż krzycząca żółć.

Chcę pokazać klientom, że czasy rozpaczliwej ucieczki przed monotonią już za nami. Możemy rozkoszować się zabawą geometrią bez pogoni za trójkątami, a niebanalna forma ma być połączeniem funkcjonalnego wnętrza i niepowtarzalnej przestrzeni. Jestem daleki od źle rozumianego pojęcia nowoczesności. Wielcy, których podziwiam to Mies van der Rohe, Gerrit Thomas Rietveld, Tadao Ando, Alberto Campo Baeza, głównie za perfekcyjne wyczucie przestrzeni, poszukiwanie maksimum w minimum i ponadczasowość. Imponuje mi Frank Lloyd Wright za to, że znalazł receptę na nieśmiertelność. W tym, co tworzę, staram się czerpać z ideałów modernizmu ( głównie z nurtów bauhasu`u i de stijl), który w swych założeniach szanuje to, co dla człowieka ważne naturalna potrzeba przestrzeni, naturalne materiały i jest niewrażliwy na przemijające mody. Ubolewam nad tym, że miniony system częstował nas tak wypaczoną formą tych idei. Mam jednak nadzieję, że można to zmienić, a patrząc na zadowolenie moich klientów, którzy często stają się moimi przyjaciółmi, zaczynam w to wierzyć. Jaka jest moja architektura? Na pewno jest trochę inna, nie będąc dziwaczną; prosta i przyjazna, a mam nadzieję, że okaże się ponadczasowa. Zdążyłem już pracować dla znanych firm ( ADS, Pentagram), przy wielkich realizacjach. Miałem swój udział w projektach: Starego Browaru, hal wystawowych Międzynarodowych Targów Poznańskich ( m.in. wejście główne), C.H. Tesco w Stargardzie Szczecińskim, C.H. Plaza w Zielonej Górze, C.H. Plaza w Poznaniu, C.H. Kaufland w Kościanie.